O mnie

ROMAN PRZEWOŹNIK autoportret
Roman Przewoźnik

Urodziłem się 7 sierpnia 1971 roku. Mieszkam w Dębicy.
Dzieciństwu i młodości zawdzięczam otwartość na piękno natury, szacunek do tradycji, ale i odwagę obcowania z nieznanym, wielowymiarowość sztuki, zarys własnej wrażliwości. Gama wspomnień tego czasu najlepiej tłumaczy istotę wartości tolerancji i wolności.

1986 – 1991 r. – w rzeszowskim „plastyku” pasja tworzenia nabiera charakteru i daje podstawy do własnej twórczości.
Rzeszów był i jest dla mnie wyjątkowym miejscem, z którym wiążą mnie także rodzinne korzenie. Młodość, przyjaźń, artystyczne wyzwania, marzenia, wszechobecna muzyka i ludzie tworzą wyjątkowy klimat.
Mario Miłosz Czachara (M2C) – trwały ślad w duszy. Dziękuję…

1991 – 1993 r. /Tarnów/ – edukacja artystyczna i pedagogiczna (Studium Nauczycielskie). Tu poznaję Piotra Kuklę – wyjątkowego człowieka i artystę, któremu dziękuję za wsparcie i obecność. W Tarnowie mają miejsce moje pierwsze wystawy i sukcesy artystyczne.

24 maja 1991 r. przychodzi na świat moja jedyna córka – Justyna.
Rytm jej istnienia wyznacza drogę do dziś.

Od 1993 r. swoją pasją dzielę się z uczniami Publicznej Szkoły Podstawowej nr 3 w Dębicy.

Wykształcenie: wyższe
Państwowe Liceum Sztuk Plastycznych im. Piotra Michałowskiego w Rzeszowie,
studia w Instytucie Wychowania Plastycznego Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Krakowie,
Studium Poligraficzne Publishing School w Krakowie.

/ Związek Polskich Artystów Plastyków /

Podejmuję twórcze działania w różnych dziedzinach sztuki i technikach plastycznych. Głównie zajmuję się malarstwem, rysunkiem, grafiką, fotografią, projektowaniem graficznym, ale czasami podejmuję zagadnienia z kręgu scenografii, architektury wnętrz, akcji plastycznych i parateatralnych. Jestem otwarty na różne formy aktywności artystycznej. Inspiracji twórczej poszukuję wewnątrz samego siebie
i w bogactwie natury, rzeczywistości, sztuce, literaturze, a i muzyka często staje się powodem moich artystycznych komentarzy.

Podróże w przestrzeni dziejów sztuki kształtują moją świadomość zarówno jako odbiorcy,
jak i twórcy. Klasyka i nowoczesność, dzieła wielkich mistrzów i dokonania każdego artysty warte są poznania. Sztuka jest przecież także źródłem wiedzy i inspiracji…
Mam wyjątkową przyjemność pracy z najmłodszymi artystami. Jako nauczyciel plastyki w szkole podstawowej obserwuję twórczość dzieci, ich szczerość i emocje w twórczych wypowiedziach. Patrząc
na działania najmłodszych wiem, iż wiele można nauczyć się od nich samych. Zapraszam na stronę szkoły – Plastyka w szkole Sztuka dziecka jest po prostu piękna…

Najchętniej wypowiadam się językiem abstrakcji, gdzie emocje, czy też myśli w niepowtarzalną całość splatają elementy formy. Nieograniczone możliwości kompozycji, kolorów, kształtów, działanie szerokiej gamy faktur, linii i innych środków wyrazu pozwalają na indywidualne kreowanie obrazu. W świecie abstrakcji wszystko jest możliwe, tu łączą  się doznania i doświadczenia, obserwacje i przemyślenia.
Tutaj świat miewa wiele wymiarów, a wyobraźnia i wrażliwość dają upust twórczej wolności. Każdy temat traktuję jako wyjątkowe i twórcze wyzwanie…

(o)sobie

kiedy natura splata widzenie artysty,
gdy budzą się emocje, myśli snują plany…
wrażliwość włącza zmysły,
malują się kolory, układają plamy

ulotne skrawki rzeczywistości,
zawoalowane wcielenia duszy,
melancholijne wizje przyszłości?
pierwotne źródła wzruszeń…

ciągle obecne widzenia mistrzów,
radość kolejnego wcielenia,
jazgot nowoczesności!? echa dawnych mitów,
tajemne powody wspomnienia?

wstręt z zachwytem idą w parze,
piękno tworzysz samotnością,
TU ostoja skrytych marzeń,
upajanie się wolnością…